RSS

Archiwum kategorii: Skargi na reklamy

Skarga na reklamę Chevronu i PGE oraz antypolonizm w radio i telewizji.

Łowicz, 08.11.2013r.
Maria Bejda, Teresa Wojda
Stowarzyszenie Regionalne Wsi Urzecze “Łowiczanie”
Inicjatywa Obywatelska Dorzecza Bzury i Słudwi
OBYWATELSKI RUCH OPORU
Petycja Parlamentu Europejskiego, 0578/2012
http://www.petycjeonline.com/protes_przeciw_ustawie_nowe_prawo_geologiczne_i_gornicze
http://www.monitorpolski.pl/wpcontent/uploads/2012/08/ListotwartydoPrezydentaRPBronis%C5%82awaKomorowskiego7.pdf

Skarga
na reklamę Chevronu i PGE oraz antypolonizm w radio i telewizji.

Jan Dworak Przewodniczący
Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji
Andrzej Siezieniewski Prezes
Zarządu Polskie Radio Spółka Akcyjna
Juliusz Braun Prezes
Zarządu Spółki Telewizja Polska Spółka Akcyjna

Szanowni Panowie,

w związku z nachalnym rozpowszechnianiem w mediach:
● reklamy firmy “ Chevron”, która zawiera kłamliwe informacje; jakoby koncern, na którym ciążą wyroki sądowe w innych częściach świata za łamanie praw człowieka i niszczenie środowiska, kierował się troską o środowisko i respektował prawa mieszkańców dotkniętych działalnością tej firmy
Dowód : “Brednie Chevronu i gaz łupkowy w Polsce [wideo: powielane reklamy Chevronu]”
http://www.tokfm.pl/blogi/zplazy/2013/10/brednie_chevronu_i_gaz_lupkowy_w_polsce_wideo_powielane_reklamy_chevronu/1,
● reklamy firmy Polska Grupa Energetyczna, gdzie firma ta przedstawiona jest nie jako tylko producent prądu ale jako twórca gór, jezior i lasów, co jest niedopuszczalną manipulacją. Firma ta nie tylko że niszczy tereny rolnicze ale dodatkowo stwarza ogromne zagrożenie z eksperymentami składowania w pokładach geologicznych skroplonego CO2 i innych niebezpiecznych odpadów, nawet z innych krajów
Dowód: “PGE: robimy prąd, góry, jeziora i lasy (wideo)”
http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/pgerobimypradgoryjeziorailasywideo

● programów propagandowych na tematy energetyki z udziałem polityków a zwłaszcza takich jak były Minister Skarbu Mikołaj Budzanowski, który skompromitował się na wizji cyt.:“piciem płynu, który jak sam określił, był wykorzystywany w zeszłym roku do szczelinowania odwiertu w Lubocinie” . Dopuszczenie do takiej manipulacji jest niebywałym skandalem i dowodzi nie tylko braku rzetelności dziennikarskiej ale i
niebywałej degrengolady w mediach i w polityce
Dowód: Budzanowski pije płyn do szczelinowania
http://gazlupkowy.pl/budzanowskipijeplyndoszczelinowania/

żądamy:
● niezwłocznego całkowitego wycofania tego typu reklam
● wprowadzenia zakazu produkcji reklam dla firm niszczących środowisko życia człowieka oraz reklam naruszających obowiązujące w Polsce normy etyczno-moralne
● upublicznienia we wszystkich mediach łącznie z internetem przeprosin opinii publicznej w Polsce za dopuszczenie do emisji reklam łamiących zasady etyczne i moralne
● wyemitowania specjalnego programu na żywo, w godzinach najlepszej oglądalności wraz ze zwiastunem (z wyprzedzeniem tygodnia, wielokrotnie powtarzanym każdego dnia) o zagrożeniach dla istnienia Narodu Polskiego w Polsce, zawartych w naszych wystąpieniach do władz w Polsce i Unii Europejskiej pod tytułem : “Kulisy gazowej gorączki” w terminie do 12 grudnia 2012r.
● wyemitowanie nagrania tego programu 100 razy, ze zwiastunem, w ciągu 1 miesiąca
● rzetelnego informowania społeczeństwa w Polsce o zagrożeniach dla istnienia Narodu Polskiego
● zaprzestania propagowania antypolonizmu, obrażania uczuć religijnych Polaków, demoralizujących wzorców oraz dyskryminacji polskiej kultury narodowej. Przykładem jest obraźliwe i skandaliczne dla każdego Polaka, określenie przez E. Zapendowską patriotycznej piosenki A. Rosiewicza “Pytasz mnie”, wykonanej przez Piotra Wolwowicza w muzycznym show „Tylko muzyka Must be the music“, jako cyt.: “repertuar „bogoojczyźniany” i „takie patriotyzmy” to „coś okropnego”. I poradziła Wolwowiczowi „Nie idź tą drogą”. Dyrygent Adam Sztaba kpił zaś, że powinno się zmienić nazwę programu na „Zabij mnie śpiewem”.

link; “ Trzy tysiące osób chce przeprosin od Polsatu za Wolwowicza”
http://www.rp.pl/artykul/639340.html

W ramach zadośćuczynienia za wyrządzone Narodowi Polskiemu krzywdy moralne na wskutek emisji reklam firmy Chevron, Polska Grupa Energetyczna oraz innych firm, niszczących środowisko życia człowieka np. na wskutek stosowania hydroszczelinowania w odwiertach geologicznych, technologii CCS; podziemnego
składowania skroplonego CO2, kopalni odkrywkowych węgla brunatnego itp. żądamy przeprosin opinii publicznej w Polsce poprzez 100-krotne odczytanie w ogólnopolskich programach informacyjnych w Polskie Radio S.A. jak też 100-krotne w programach TVP S.A. takich jak: Wiadomości, Panorama, Telexpress, Servis Info,
przeprosin następującej treści :

“ Krajowa Rady Radiofonii i Telewizji wraz z dyrekcją Polskiego Radia oraz Dyrekcją Telewizji Polskiej przeprasza opinię publiczną w Polsce za dopuszczenie do emisji reklam firmy Chevron oraz Polskiej Grupy Energetycznej jak też reklam o gazie łupkowym i kopalniach odkrywkowych w Polsce, które zawierają nieprawdziwe informacje, wprowadzające w błąd społeczeństwo polskie.
Informujemy, że działalność firm wydobywczych jak też energetycznych łączy się zawsze z wielkimi, nieodwracalnymi szkodami dla pokładów geologicznych i dla zasobów wodnych a tym samym dla środowiska życia człowieka a przy tym związana jest z naruszaniem konstytucyjnych praw obywatelskich mieszkańców terenów dotkniętych ich działalnością. W ramach przeprosin i zadośćuczynienia będzie wyemitowany w TVP
specjalny program na żywo, w godzinach największej oglądalności pt: “ Kulisy gazowej gorączki ”, o którym powiadomimy w oddzielnym komunikacie.”

Nadmieniamy, że jako autorki petycji Parlamentu Europejskiego nr. 0578/2012 wielokrotnie występowałyśmy do przewodniczących; Parlamentu Europejskiego, Komisji Europejskiej i Rady Europy o podjęcie działań w celu usunięcia z Europy koncernów i powiązanych z nimi firm, na których ciążą wyroki sądowe w innych częściach
świata za niszczenie środowiska i łamanie praw człowieka takich jak np. Chevron.
http://www.petycjeonline.com/a/18709
W załączeniu do emaila przesyłamy w PDF kilka naszych wystąpień przeciwko zagrożeniom.
Prosimy o odpowiedź drogą emailową w ustawowym terminie.

Maria Bejda, Teresa Wojda
Stowarzyszenie Regionalne Wsi Urzecze “Łowiczanie”
Inicjatywa Obywatelska Dorzecza Bzury i Słudwi
OBYWATELSKI RUCH OPORU
Otrzymują:
Martin Schulz
Przewodniczący Parlamentu Europejskiego
Jose Manuel Barroso
Przewodniczący Komisji Europejskiej
Herman Van Rompuy
Przewodniczący Rady Europejskiej
<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<
Załączniki poniżej :
http://www.tokfm.pl/blogi/zplazy/2013/10/brednie_chevronu_i_gaz_lupkowy_w_polsce_wideo_powielane_reklamy_chevronu/1,
21.10.2013 14:54
Brednie Chevronu i gaz łupkowy w Polsce [wideo: powielane reklamy
Chevronu]

Ostatnio w polskich (i europejskich) mediach pojawiły się spoty reklamowe firmy Chevron, jednego z gigantów przemysłu refineryjnego z siedzibą w Stanach Zjednoczonych. Chevron, jaki i inne firmy wydobywcze, chcą otrzymać
koncesje na eksploatacje potencjalnych złóż gazu łupkowego w Europie. Poprzez reklamy, firmy jak Chevron chcą pokazać swoją „ludzką twarz” i to, że troszczą się o ludzi i środowisko. Są to niestety cyniczne brednie wymyślone przez specjalistów od reklamy i marketingu. Wystarczy spojrzeć na poczynania firmy Chevron w ostatnich latach (zatrucia środowiska, ludzkie tragedie, i unikanie płacenia kar i podatków) by przekonać się, że Chevron ma ludzi i środowisko w najgłębszym poważaniu.
Zachrypnięty męski głos z reklam Chevronu opiewa cnoty koncernu, a pokazywani „zwykli” ludzie trzymają tablice z napisami „Bezpieczne wydobywanie gazu,” „Zgadzamy się,” „Chroń naszą ziemię i wodę,” itd. Głos narratora
twierdzi, że „musimy wiercić bezpiecznie … bezpieczeństwo i ochrona środowiska to podstawa każdego odwiertu. Bo jeśli nie można tego zrobić jak należy, to nie robimy tego wcale. Właśnie tak działamy.” Czy aby na pewno?
Sprawdźmy czy Chevron mówi prawdę.
Operująca ponad 230 miliardami dolarów firma słynie ze swojej nonszalancji dla reguł bezpieczeństwa i troski o czyste środowisko naturalne. Najbardziej znana jest chyba historia odwiertów w Ekwadorze. W latach 19721993, firma Texaco (firma córka Chevronu) eksploatowała ropę naftową w tym kraju, i podczas 20 lat funkcjonowania
nielegalnie zanieczyściła lokalne wody lokalnych rzek i jezior 68 milionami metrów sześciennych toksycznych, rakotwórczych odpadów. Z powodu zanieczyszczeń lokalni ludzie i ich zwierzęta zaczęli chorować na nowotwory, a ich plony obumierały.
Choć w latach 1990-tych ekwadorski sąd nakazał usunięcie szkód, to ówczesny skorumpowany rząd tego państwa zwolnił firmę z odpowiedzialności za większość zniszczeń. Sprawa powróciła po roku 2003, kiedy ekwadorscy Indianie zwrócili się do sądów o 28 miliardów dolarów odszkodowań od firmy Chevron, która przejęła Texaco.
Prawnicy Chevronu bronili się umiejętnie, zdołał uniknąć pełnej odpowiedzialności, i dopiero w 2011 Chevron został zobowiązany wypłacić 19 miliardów dolarów odszkodowań. Chevron określił pozew i wyrok jako „extortion scheme” (oszustwo wyłudzenia) i odmówił zaakceptowania wyroku i zapłaty należności. Ponieważ firma nie
prowadzi już działalności w Ekwadorze, wyegzekwowanie kary stało się niemożliwe. Mimo starań rządu Ekwadoru i skarg poszkodowanych w trybunale w Hadze i w sądach w Brazylii i Kanadzie, Chevron jak dotąd nie wypłacił prawomocnych odszkodowań.

Podobne przypadki zanieczyszczeń, choć nie na tak wielką skalę, i uchylania się
Chevronu od jakiejkolwiek odpowiedzialności miały miejsce w Bangladeszu, Nigerii, i Brazylii. Choć Chevron czuje się najbardziej bezkarny w krajach rozwijających się, gdzie łatwiej skorumpować przedstawicieli rządowych i uniknąć odpowiedzialności, to na firmie ciążą także poważne zarzuty zanieczyszczania środowiska w Stanach Zjednoczonych. Na początku lat 2000-nych firma odpowiadała za nieprzestrzeganie (bardzo liberalnego) prawa środowiskowego (Clean Air Act) i została skazana na symboliczną karę 7 milionów dolarów. W ostatnich latach także w należącej do Chevronu rafinerii w Richmond na przedmieściach San Francisco miała miejsce awaria, która zagroziła ludzkiemu życiu i spowodowała masowe ewakuacje okolicznych mieszkańców.
Dwudniowy pożar toksycznych materiałów, spowodowany wieloletnimi zaniedbaniami i brakiem procedur bezpieczeństwa, dobrowadził ponad 10 tysięcy ludzi do pobytu w szpitalach. Jak dotychczas Chevron wypłacił nikłe 2 miliony dolarów odszkodowań, ale procesy przeciwko firmie wciąż toczą się w amerykańskich sądach.
Czy oznacza to, że prezesi Chevronu mają w swoich głowach plan na to jak zarobić kolejne miliardy, tym razem kosztem europejskiego (i polskiego) środowiska? Niekoniecznie, ale ile warta jest reputacja firmy, która unika zapłaty legalnych zobowiązań wobec ludzi, których skrzywdziła? Koncerny wydobywcze nie są głupie i znają geopolityczną sytuację Europy Środkowej i Wschodniej. Wiedzą one, że zwłaszcza Polska jest zdesperowana by uzyskać tanie źródła energii i, że wysokie ceny gazu i, że faktyczny monopol Rosji na dostarczanie gazu do Polski powodują, że polscy politycy są opętana możliwością „zakręcenia kurka.” Powoduje to, że koncerny jak Chevron
mogą uzyskać w Polsce lepsze dla siebie warunki na wydobycie gazu niż w innych krajach Europy (np. w Niemczech), gdzie o wiele ostrożniej (i rozsądniej) podchodzi się do możliwości eksploatacji krajowych złóż naturalnych.
Najśmieszniejsze jest to, że reklamy Chevronu puszczane w Polsce są dokładną kopią innych europejskich reklam i są wzorowane na spotach koncernu puszczanych w amerykańskich telewizjach. W Stanach Zjednoczonych firmy wydobywcze walczą o swoje „dobre imię” by przekonać Amerykanów do dalszej i coraz odważniejszej eksploatacji gazu i ropy na Alasce, w Zatoce Meksykańskiej, i w Pensylwanii. Ich reputacja została
bardzo poważnie nadszarpnięta wiosną i latem 2010 roku przez katastrofę platformy wiertniczej Deepwater Horizon należąca do innego wiertniczego giganta, firmy BP. Także liczne filmy dokumentalne oraz film „Promised Land”(„ziemia obiecana”) Matta Damona, Johna Krasinskiego, i Gusa Van Santa z roku 2012 uświadomił wielu
Amerykanom, że technologia szczelinowania hydraulicznego w wydobywaniu gazu ziemnego i ropy (fracking, fracturing) nie jest do końca zbadana i nie wiadomo jakie mogą być jej konsekwencje.
Wielu komentatorów i ekspertów uważa, że lepiej przeprowadzić więcej badań by upewnić się jakie są środowiskowe koszty eksploatcji. W udowadnianiu, że ich technologie wydobywcze są „bezpieczne” i „nowoczesne,” firmy jak Chevron często powołują się na „ekspertyzy” wytworzone przez własnych pracowników. Dla
przykładu, Amerykański Instytut Naftowy (American Petroleum Institute) nie jest instytutem badawczym (jak sugeruje nazwa) a jedynie zrzeszeniem producentów ropy. W latach 2000-nych prezesem Instytutu był … obecny prezes Chevronu John S. Watson. Chevron i inne firmy nie są jednak zainteresowane finansowaniem bezstonnych
badań. Po co? Taniej jest zrobić jedną i drugą reklamówkę i puszczać ją na okrągło w Stanach, w Europie, w Polsce …

Zamiast snuć marzenia o tym, że Polska stanie się gigantem w produkcji gazu ziemnego, polscy politycy i ekonomiści powinni skupić się na tym jak sprawić by Polska stała się silną gospodarką opartą na technologii, nauce, i eksporcie jak ma to miejsce w niektórych krajach Europy Zachodniej i Północnej, a nie na niepewnej
przyszłości wydobywania złóż naturalnych. Fakty pokazują, że bycie zdanym na łaskę firm jak Chevron, to raczej nic przyjemnego.
http://www.youtube.com/watch?v=vpXN0oyx7mk&list=PLF405D3AFFE9DE818
http://www.youtube.com/watch?v=AmIEKhy6S1A&list=PLF405D3AFFE9DE818

<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<
http://gazlupkowy.pl/budzanowskipijeplyndoszczelinowania/
Budzanowski pije płyn do szczelinowania
Dodano: 1 listopada 2012 | Autor: mmazurczak
8
Mikołaj Budzanowski wprawił w konsternację uczestników środowej debaty na temat wpływu wydobycia gazu ziemnego z łupków. Minister, aby pokazać nieszkodliwość płynu do szczelinowania napił się go na wizji. -To nie są znowu takie wielkie chemikalia. Takie niebezpieczne dla przeciętnego człowieka. Absolutnie się z tym nie zgadzam – stwierdził po fakcie Budzanowski.
W studiu TVP Info w środę wieczorem spotkali się Mikołaj Budzanowski (minister skarbu), Grażyna Piotrowska-Oliwa (prezes PGNiG), Bogusław Sonik (eurodeputowny) Andrzej Kassenberg (Instytut na Rzecz Ekorozwoju), Radosław Gawlik (Partia Zieloni) oraz Henryk Doering (wójt gminy Krokowa). Uczestnicy debaty rozmawiali głównie wpływie wydobycia gazu ziemnego z łupków na środowisko naturalne. Rozmowa bardzo szybko zboczyła na temat konsekwencji użycia szczelinowania hydraulicznego, jedną z najbardziej kontrowersyjnych w ostatnich latach metod wydobycia węglowodorów.

Radosław Gawlik z Partii Zielonych argumentował, że wydobycie gazu
ziemnego będzie wiązało się z ogromnymi ilościami wody, która będzie wtłaczana do odwiertu. Jego zdaniem będzie to za każdym razem nawet 20 tys. m sześc., który mieści się w “20 pociągach”. Na te słowa bardzo szybko zareagowała prezes PGNiG. Te wyliczenia podsumowała stwierdzeniem, że tyle wody używa w ciągu 3 godzin Warszawa.
Punktem kulminacyjnym całej rozmowy było jednak wypicie przez ministra Budzanowskiego płynu, który jak sam określił, był wykorzystywany w zeszłym roku do szczelinowania odwiertu w Lubocienie. – Nie wiem, jaka to woda jest – wątpił prof. Andrzej Kassenberg z Instytutu na Rzecz Ekorozwoju.

Debata w TVP Info po raz kolejny pokazała, że minister skarbu jest twarzą polskich działań rozpoznawczych i eksploatacyjnych. Mikołaj Budzanowski po raz kolejny udowadniał, że może prowadzić rzeczową rozmowę na temat środowiska naturalnego i bezpieczeństwa energetycznego Państwa. W trakcie debaty minister starał się aktywnie odpowiadać na na wszelkie wątpliwości. Radosław Gawlik stwierdził, że środowiska ekologiczne już od ponad roku studiują skutki stosowania szczelinowania hydraulicznego. Nie zmienia to jednak faktu, że przedstawiciele przeciwników wydobycia przedstawiali znane już zarówno rządowi jak i firmom argumenty. Zwolennicy są już na nie przygotowani i dlatego Prezes PGNiG przytaczała konkretne
liczby m.in. na temat zużycia wody czy poziomu hałasu generowanego przez pracujące urządzenia na wiertni.
– Jeżeli nie będziemy przestrzegać zasady przezorności, zarówno ze strony Państwa, ze strony rządu i organów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo środowiskowe i spółek odpowiedzialnych, to ten projekt nigdy nie zostanie zrealizowany – stwierdził po koniec debaty Mikołaj Budzanowski.
MM
<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<

Poniżej artykuł autorstwa Marii Bejda , opublikowany na prowadzonym przez nią wraz z K.Puzyną blogu pod pierwotną nazwą „Inicjatywa Obywatelska Dorzecza Bzury i Słudwi ” , pod adresem: www.bejda.iddd.de  , nadal czynnym ale pod zmienioną nazwą i prowadzonym tylko przez K.Puzynę.

Stop szeleństwu podziemnego składowania CO2 w Polsce !

2 wrzesień 2011r.

Czy technologia wychwytu CO2, uznawana za bardzo kosztowną, zostanie
wprowadzona na dużą skalę w naszym kraju?
Jedno jest pewne, że obecnie realizowany jest projekt demonstracyjny,
tylko w części finansowany przez:Unię Europejską(180 mln euro)a resztę 420
mln ze Skarbu Państwa!
http://energetykon.pl/Ccs.bardzo.drogi.ratunek,18288.html
„CCS, czyli sekwestracja CO2 to technologia wychwytywania, transportui podziemnego (czyli geologicznego) składowania dwutlenku węgla. W praktyce oznacza to, że produkowany (np. w elektrowniach czy innych zakładach produkcyjnych) dwutlenek węgla będzie wychwytywany, skraplany i wtłaczany pod ziemię na głębokość
1,2 km. Skroplony CO2 wtłaczany do ziemi nie jest czysty, jak próbowała przekonać mnie rzecznik prasowy PGE GIE.SA (Polska Grupa Energetyczna Górnictwa i Energetyki S.A.), gdzie udziałowcem jest elektrownia Bełchatów.
Do ziemi będą wtłaczane częściowo oczyszczone spaliny. Spaliny te zatłaczane w głębokie pokłady solanek będą miały zdolność rozprężania z 2,8 m3 do 1000 m3 co można porównać do gromadzenia co sekundę jednej miny czołgowej w ziemi przez 40 lat, z nadzieją, że nie wybuchną nigdy-czytamy w informacji i komentarzach
Zarządu Centrum Zrównoważonego Rozwoju w Łodzi po spotkaniu w gminie Lutomiersk.
Skroplony CO2 z elektrowni opalanych węglem zawiera około 5 procent odpadów, w tym dwutlenku siarki i tlenków azotu, które były z lat 80tych znane jako „kwaśny deszcz”. Metale ciężkie takie jak ołów, rtęć i arsen jak też dioksyny i inne toksyny niebezpieczne, które w sposób nieunikniony powstają podczas spalania węgla o czym pisze z jedna z niemieckich gazet:
http://www.shz.de/artikel/article//toedlichefalleunterderinsel.html
O korzeniach tej technologii mówi geolog Dr.Wójcicki, od końca 2008r.,koordynator projektu: „Rozpoznanie formacji i struktur do bezpiecznego geologicznego składowania CO2 wraz z ich programem monitorowania”: ” Zatłaczanie opiera się na wiedzy zgromadzonej przez przemysł naftowy od 100 lat. Od lat 70 XX w. w USA powszechnie zatłacza się CO2 do częściowo wyeksploatowanych złóż ropy naftowej w celu podniesienia ciśnienia w złożu i wspomagania wydobycia, w ten sposób zwiększa efektywność wykorzystania złoża. (..)
CCS jest też stosowane np. przy wspomaganiu wydobycia metanu ze złóż węgla kamiennego. W Polsce projekt wspomagania wydobycia metanu technologią CCS prowadzony był już na małą skalę w pokładach węgla w Kaniowie na Śląsku. Do połowy 2010 r. wtłoczono tam 800 ton CO2. Inna instalacja znajduje się od 1995 r.na złożu
gazu Borzęcin. Prowadzi się tam zatłaczanie gazu będącego produktem oczyszczania gazu ziemnego złożonego w 60% z CO2 a w pozostałej części z siarkowodoru i rozmaitych węglowodorów na powrót do złoża celem wspomagania wydobycia. Do połowy 2010 r. zatłoczono kilka tysięcy ton CO2.”
Polska Grupa Energetyczna prowadzi jeden z 6 europejskich projektów demonstracyjnych na terenie EU (inne to: Holandia, Hiszpania, Włochy, Wielka Brytania i Niemcy) w ramach unijnego programu energetycznego na rzecz naprawy gospodarczej ogłoszonego przez Komisję Europejską.
http://www.pgegiek.pl/index.php/category/events_ccs/
Na stronie internetowej pod wskazanym linkiem czytamy:
http://www.pgegiek.pl/index.php/ccs/instalacjademonstracyjnaccs/

„CO2 pochodzący z CCP zostanie sprężony do stanu nadkrytycznego w celu dalszego transportu za pośrednictwem rurociągu. W obszarze transportu CO2 zidentyfikowano odpowiednie trasy transportowe. Te potencjalne trasy przebiegu rurociągu do transportu CO2 zostały zgłoszone do planów zagospodarowania przestrzennego województwa łódzkiego. W odniesieniu do geologicznego składowania, po przeprowadzeniu serii badań i analiz zidentyfikowano trzy potencjalne obszary składowania.
Aktualnie przeprowadzana jest szczegółowa ocena struktur”:
1) Lutomiersk-Bełchatów-Tuszyn.
Uwaga! Projekt badań geofizycznych sejsmiki 2D został przerwany ze względu na brak zgody mieszkańców i samorządowców na wejście na tereny prywatne i gminne!
Pierwszy tego przypadek w historii badań geofizycznych w Polsce, kiedy zorganizowany opór społeczny uniemożliwił wykonanie szeroko zakrojonych prac badawczych. ( Przegląd Geologiczny ,vol.58.nr 6,2010.)
W akcji tej mają duży udział naukowcy z Centrum Zrównoważonego Rozwoju w Łodzi.
2) Wojszyce (okolice Kutna i Łowicza)
Uwaga! Odwierty sejsmiki 2D prowadzono w 2010 r. na terenie objętym programem Natura 2000 i w jej otulinie, do których konieczna jest opinia Komisji Europejskiej jako podstawy do wydania pozwolenia przez Wojewodę Łódzkiego. Nie wiadomo, czy Komisja Europejska taką zgodę wydała.
3) Budziszewice, badania wykonano jeszcze w czasach PRL.
„Badania geologiczno geofizyczne na potrzeby projektu demonstrycyjnego CCS obejmują ponad 70 gmin na rozległym terenie pomiędzy Poddębicami, Piotrkowem Trybunalskim,Tomaszowem Mazowieckim, Łowiczem i Kutnem. Na podstawie wyników badań została wyłoniona najlepsza lokalizacja, która obejmie kilka hektarów na
terenie jednej lub dwóch gmin. Po wyborze lokalizacji Ministerstwo Środowiska udzieli koncesji na jego szczegółowe rozpoznanie.Obejmuje to bardzo dokładne badania geologicznogeofizyczne, m.in.sejsmikę trójwymiarową,otwory badawcze, ewentualnie zatłaczanie na małą skalę (tysięcy ton rocznie).”
M.Jaroszyński, A.Wójcicki”
Kwestie istotne dla konsultacji społecznych w sprawie podziemnego składowania
dwutlenku węgla na terenie Polski”.
„Prace badawcze są realizowane z udziałem dwóch wykonawców: Państwowego Instytutu Geologicznego i firmy Schlumberger (Carbon Services Division) i obejmują wykonanie ogólnej charakterystyki zidentyfikowanych struktur geologicznych oraz ostateczny wybór jednej unikalnej struktury w pierwszej połowie 2011 roku.”
Z informacji telefonicznej od rzecznika prasowego PGE GIEK.S.A. Pani D.Kukieła jest mi wiadome, że nastąpi to na początku października 2011r.
Następnym etapem badań będą odwierty sejsmiki 3D a po tym nastąpi już podziemne wstrzykiwanie pod ciśnieniem skroplonego CO2 wraz z toksycznymi spalinami. Należy przy tym tutaj zaznaczyć, że gdy od 1 stycznia wejdzie w życie nowe prawo geologiczne i górnicze, to mieszkańcy terenów objętych koncesją nie będą mieli prawa sprzeciwu.
„Zakończenie procesu optymalizacji i odbiór końcowy instalacji CCS planowane jest na grudzień 2015 roku. Projekt CCS realizowany przez PGE GiEK SA został zakwalifikowany wraz z pięcioma innymi projektami europejskimi CCS do otrzymania dotacji w kwocie 180 milionów euro pochodzących ze środków wspólnotowych w ramach Europejskiego Programu Energetycznego na rzecz Naprawy Gospodarczej (EEPR – European Energy
Programme for Recovery), którego celem jest impuls dla rozwoju działalności gospodarczej w warunkach kryzysu gospodarczego. Do współpracy z instalacją CCS wybudowano już nowy blok energetyczny 858 MW w Elektrowni Bełchatów z wykorzystaniem najnowocześniejszych i najlepszych technologi, spełniający
wszystkie wymagania wynikające z Dyrektyw Unii Europejskiej w zakresie emisji zanieczyszczeń do atmosfery.
Realizacja tej technologii na skalę przemysłową planowana jest po 2020 roku.
W przypadku wprowadzenia tej technologii na skalę przemysłową można przewidywać , że większe poduszki CO2 będą mogły ograniczać dostęp do głębiej położonych węglowodorów- przyznają Jarosiński i Wójcicki w swoim propagandowym artykule w Przeglądzie Geologicznym, zapewne zrealizowanym na zamówienie
polityczne.(www.pgegiek.eu/pgegiek/wpcontent/uploads/…/kwestieistotneCCS.
pdf
Podziemne składowanie CO2 może być rozwiązaniem tymczasowymna
kilkadziesiąt lat potrzebnych do przejścia
na inne zródła energii i stopniowym wyczerpywaniem się najbardziej ekonomicznych złóż węgla. Wstępne szacunki pojemności bezpiecznych do składowania struktur geologicznych sugerują , że powinno ich wystarczyć na 100 lat funkcjonowania polskiej energetyki konwencjonalnej.

A oto opinia biegłych geologów zrealizowana na zamówienie rządu niemieckiego.(tłum. z j.niemiekiego: M.Bejda)
<http://www.bund.net/bundnet/themen_und_projekte/klima_energie/co2_endlagerung/bund_gutachten_zu_ccs/>
1) Wstrzykiwanie pod ciśnieniem CO2 pod ziemię, może być przyczyną nieszczelności a ulatniający się gaz będzie gromadził się w zagłębieniach terenu i dolinach co może stanowić zagrożenie dla ludności. Może również powodować trzęsienia ziemi.
2) Istnieje zagrożenie zasolenia wód gruntowych, ze względu na przechowywanie CO2 w tzw. wodonośnych solach” i zagrożeniem przyszłych dostaw wody pitnej i przemysłowej.
3) Wyciek zdeponowanego CO2 nie jest wykrywalny. Nie można zdefiniować ani określić sposobu wykrywania nieszczelności. Symulacje komputerowe są oparte na nieudokumentowanych założeniach i są nie do zweryfikowania.
4) Dostępna pojemność struktur geologicznych wystarczy na 27 lat składowania CO2 z niemieckich elektrowni węglowych ( w tym obszary pod dnem Morza Północnego) przy czym nie uwzględniono w tych obliczeniach rud górniczych czy też geotermii.
5) Deponowanie CO2 przegrywa konkurencję z odnawialnymi źródłami energii jak np. geotermia czy gazem ziemnym czy sprężonym powietrzem. Technologia CCS zamiast obniżać emisję CO2 do powietrza (zatłaczając go do ziemi) prowadzi do jej zwiększenia. „

Projekt CCS obniża sprawność elekrowni węgla brunatnego z 38% do 28% (informacja od kierownika zespołu projektowego).W celu wyprodukowania tej samej ilości energii elektrycznej, elektrownia zwiększy wydobycie węgla brunatnego (nieodnawialnego żródła energii, tym samym zwiększy produkcję CO2 o 10/38×100%= 26,3%. ( opinia polskich naukowów z Centrum Zrównoważonego Rozwoju w Łodzi)

W niemieckiej  ekspertyzie dalej czytamy :

6)Technologia CCS jest nieefektywna: wykorzystuje 30 procent więcej energii do produkcji energii elektrycznej z węgla brunatnego. Zwiększą się szkody górnicze i nastąpi wyłączenie znacznych terenów z użytkowania.
7)Skład gazu i możliwe konsekwencje są nie do przewidzenia. Istnieją różne koncepcje wychwytywania CO2, nadal istnieje wiele pytań bez odpowiedzi. Więc nie wiem, czy systemy wychwytywania CO2 są kompatybilne (zgodne) z systemami oczyszczania spalin. Niejasny jest także skład strumienia gazu. Niedostatecznie zbadane jest oddziaływanie gazów na odporność korozyjną rurociągów.
8)Istnieje również niebezpieczeństwo, że substancje zawarte w gazie, metale ciężkie przedostaną się do gleby i wód podziemnych.
M.Bejda
<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<
http://www.rp.pl/artykul/639340.html
Trzy tysiące osób chce przeprosin od Polsatu za Wolwowicza
Kamila Baranowska 07-04-2011, ostatnia aktualizacja 07-04-2011 16:54
● Share on facebook
● Share on wykop
● Share on twitter
● Share on blip
● Share on naszaklasa
● Share on google
● More Sharing Services
Elżbieta Zapendowska i Adam Sztaba w jury „Must be the music”
źródło: Fotorzepa
autor: Dominik Pisarek
+ Zobacz więcej zdjęć
Redakcja poleca:
● Metamorfozy dobrze się sprzedają
● Sezonowa popularność
Ponad trzy tysiące osób podpisało się pod listem do Telewizji Polsat w sprawie wypowiedzi Elżbiety Zapendowskiej i Adama Sztaby pod adresem Piotra Wolwowicza w muzycznym show „Tylko muzyka. Must be the music”. Dziś petycja z żądaniem publicznych przeprosin trafiła do Telewizji Polsat 17-letni Wolwowicz zaśpiewał w programie utwór Andrzeja Rosiewicza „Pytasz mnie”. Został skrytykowany przez
jury. Zapendowska stwierdziła, że tego typu repertuar „bogoojczyźniany” i „takie patriotyzmy” to „coś okropnego”. I poradziła Wolwowiczowi „Nie idź tą drogą”. Dyrygent Adam Sztaba kpił zaś, że powinno się zmienić nazwę programu na „Zabij mnie śpiewem”.
Wolwowicz do następnego etapu nie przeszedł, a schodząc ze sceny powiedział jurorom, że dla niego „Ojczyzna jest najważniejsza”. Szybko stał się gwiazdą internetu. Filmik z jego występem obejrzało na youtube kilkanaście tysięcy osób. Urażony zachowaniem jury Polsatowskiego show poczuł się Mikołaj Radziwonowicz, który na portalu petycje.pl
wystosował list do Telewizji Polsat i KRRiT z oczekiwaniem publicznych przeprosin od członków jury w jednym z kolejnych odcinków muzycznego show.
„Podjęta przez jury decyzja jest przejawem dyskryminacji ze względu na poglądy, ponadto jest naruszeniem porządku społecznego i spychaniem na margines osób deklarujących silny związek ze swoją narodowością, w tym przypadku Polaków, patriotów”. Ponadto zarzuca jurorom, że nie oceniali jakości wykonania piosenki przez Wolwowicza, lecz wyłącznie wybór utworu.
– Kiedy obejrzałem występ Piotra Wolwowicza i reakcje jury, poczułem się oburzony i urażony brakiem poszanowania dla pracy i poglądów innego człowieka – mówi „Rz” Radziwonowicz. – Dziś w południe złożyliśmy w Polsacie nasz protest. Poinformowano nas, że zostanie przekazany władzom stacji– dodaje.
Tomasz Matwiejczuk, rzecznik Polsatu potwierdza, że taka petycja wpłynęła dziś do stacji. – Traktujemy to jako jeden z wielu głosów od naszych widzów. I szanujemy go– mówi. Zaznacza jednak, że „Must be the music” jest programem rozrywkowym i stacja nie ingeruje w wypowiedzi i opinie członków jury. Dodaje, że Polsat przepraszać nie będzie. – Nie zamierzamy podejmować w związku z tą petycją żadnych kroków. —k.b.
rp.pl
© Wszystkie prawa zastrzeżone
<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 27 stycznia 2016 w Skargi na reklamy

 

Tagi: